52.Oczyszczalnia na miejscu.
Sobota jak zawsze pracująca. Już przed siódmą odbiliśmy kartę na budowie. Udało się załatwić koparkę i zaczęliśmy duże wyzwania. Transport palet jeszcze z bloczkami fundamentowymi. Stały tak mniej więcej od roku z przodu domku, teraz stoją w miejscu przyszłego tarasu i czekają na fundament. Przez chwilę przed Arabelką zrobiło się ładnie. Następnie przystapiliśmy do kopania pod przyłącze gazowe z narożnika działki pod ścianę garażu oraz w kierunku drugiego podłączenia do kuchni. Łącznie jakieś 28mb wykopu, a raczej fosy wokół chatki. Ostatnim punktem dnia był montaż oczyszczalni biologicznej. Duży wykop przy wschodniej ścianie przed oknami kuchni. Podsypka 20cm z piasku i operacja transportu i ustawienia. Operator pierwsza klasa -sprawnie i szybko - bez uszkodzeń.